Trzy punkty w zimowej scenerii. Wieczysta - Podlasie 3:2.

Trzy punkty w zimowej scenerii. Wieczysta - Podlasie 3:2.

Rzuty karne, czerwona kartka, zmieniające się prowadzenie i emocje do ostatniej akcji. Sporo działo się w sobotnim meczu z Podlasiem Biała Podlaska toczonym w ciężkich warunkach atmosferycznych. Zwycięsko wyszli z niego "żółto-czarni".

Zmaganiom zawodników obu drużyn oprócz porywistego wiatru towarzyszył padający non stop śnieg z deszczem. Kibice, którzy mimo trudnych warunków zebrali się w sobotę przy Chałupnika, jeszcze dobrze nie zajęli swoich miejsc, a Wieczysta przegrywała już 0:1. W 2 minucie podania z głębi pola nie przejął Denis Favorov, z czego skorzystał Wiktor Niewiarowski i skierował piłki do bramki obok bezradnego Antoniego Mikułki.

Goście w I połowie korzystając z naszej niefrasobliwości, mogli jeszcze dwukrotnie trafić do siatki, ale Damian Lepiarz przegrywał pojedynki z bramkarzem. Najlepsza okazja w I połowie dla Wieczystej miała miejsce w 21 minucie. Maciej Twarowski minął już bramkarza Podlasia, ale w oddaniu strzału na bramkę przeszkodził mu jeden z powracających obrońców.

W drugiej połowie trener Marzec do gry posłał Kumaha i Mišáka. Wcześniej, w końcówce I połowy, na boisku pojawił się jeszcze Maksymilian Hebel, zmieniając Macieja Twarowskiego, który ze względu na rozciętą głowę musiał opuścić boisko. 

Już pierwsza akcja II połowy przyniosła rzut karny dla Wieczystej. Dośrodkowanie wspomnianego wcześniej Hebla trafiło w rękę Arkadiusza Kota, a że sytuacja miała miejsce w polu karnym, to arbiter podyktował rzut karny. Z 11 metrów nie pomylił się Manuel Torres i doprowadził do remisu. Nie minęły 3 minuty, a Wieczysta zyskała przewagę jednego zawodnika na boisku. Za faul taktyczny żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Filip Arak i musiał opuścić plac gry. 

Wieczysta chciała szybko wykorzystać przewagę liczebną i często zamykała gości na ich połowie. W 64 minucie z prawej strony dośrodkować próbował Torres, ale piłka po raz kolejny trafiła w polu karnym w rękę jednego z obrońców i arbiter po raz drugi podyktował rzut karny. Do piłki podszedł znów Torres i tym razem zaskoczył Misztala technicznym uderzeniem w środek bramki. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki. 

Wieczysta nie zadowoliła się jednobramkowym prowadzeniem i dążyła do kolejnych goli. W 76 minucie podanie Patrika Mišáka wykorzystał Karol Danielak i podwyższył wynik na 3:1. Dwubramkowa przewaga miała zapewnić spokojną końcówkę meczu, ale goście nie zamierzali się poddawać. W 85 minucie po zagraniu z rzutu wolnego spod opieki obrońców uwolnił się Adrian Wnuk i głową skierował piłkę do bramki. 

Emocje trwały do końcowych sekund meczu. W ostatniej akcji groźny strzał zablokował Jakub Bąk, a chwilę później arbiter zakończył mecz, który przyniósł "żółto-czarym" 3 punkty i umocnił na pozycji lidera tabeli.

III liga, gr. IV, 11.03.2023 r. godz. 12:00
Wieczysta Kraków - Podlasie Biała Podlaska 3:2 (0:1)
Torres 47 (k), 64 (k), Danielak 76 - Niewiarowski 2, Wnuk 85

Sędziował: Mariusz Goriwoda
Żółte kartki: Favorov, Pietras, Danielak - Arak x2, Pigiel, Niewiarowski, Kot
Czerwona kartka: Arak 49 (druga żółta)
Widzów: 300

Wieczysta: Mikułko - Asmelash (70 Bąk), Favorov, Bujak, Klimczak (46 Kumah) - Torres, Pałaszewski (46 Mišák), Pietras, Majewski, Danielak - Twarowski (36 Hebel)

Podlasie: Misztal - Arak, Kot, Kozłowski - Nojszewski, Podstolak, Bahonko, Pigiel - Kosieradzki (68 Wojczuk), Niewiarowski - Lepiarz (79 Wnuk)