W pierwotnym terminie mecz nie doszedł do skutku ze względu na problemy ze zdrowiem u naszych przeciwników. W środowe popołudnie „żółto-czarni” szybko wzięli się do roboty i po 20 minutach prowadzili już 3:0. W pierwszej akcji podopieczni trenera Franciszka Smudy mogli objąć prowadzenie, ale strzał Radosława Majewskiego wybronił Oleksandr Bozhok. Chwilę później pomocnik Wieczystej dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a Jakub Bąk skierował piłkę do siatki. Nie minęło 10 minut, a Majewski strzałem z linii pola karnego podwyższył wynik na 2:0. Kiedy zaraz potem swoje bramki dołożyli Patrik Mišák i Sławomir Peszko, a gola do szatni zdobył Bąk, stało się jasne, że Wieczysta ligowe zaległości nadrobi z kompletem punktów.

Po przerwie ataki Wieczystej nie ustały, ale do siatki Węgrzc piłka wpadła tylko trzy razy. Hat-trick, zdobywając kolejne 2 bramki, skompletował Peszko, a wynik na 8:0 ustalił powracający do pełni sił Łukasz Burliga. Warto odnotować też fakt z 58 minuty, kiedy to na murawie zameldował się Kasper Czajkowski – utalentowany junior i wychowane naszego klubu.

Keeza IV liga, 13.10.2021 r. godz. 15:00
Wieczysta Kraków – TS Węgrzce 8:0 (5:0)
Bąk 2, 45, Majewski 12, Mišák 19, Peszko 24, 63, 67, Burliga 70

Sędziowała: Sylwia Biernat
Żółte kartki: Peszko, Mišák
Widzów: 300

Wieczysta: Plewka - Jampich, Michalski, Frańczak (83 Urbański) – Kumah (77 Linca), Pietras (58 Czajkowski), Bąk (77 Szewczyk), Guzik (62 Burliga) - Majewski, Mišák, Peszko

Węgrzce: Bozhok – Jurzec, Matyja, Lesak – Moskal (61 Chuchro), Kosakowski, Kwaśny (55 Grudnik), Czapla, Wcisło (75 Kwiatkowski) – Ochman (46 Sierakowski), Pishchevskyi (75 Rdest)