Po śniadaniu udaliśmy się do naszej bazy treningowej – kompleksu „Arkadia” gdzie czekał już na nas przedstawiciel II ligi Kazachstanu drużyna FC Arys.

Mecz rozpoczął się od kilka naszych dobrych odbiorów, które powinny skończyć się strzałami na bramkę. Rywale dwukrotnie zagrozili nam po rzucie rożnym, ale bez zarzutu w bramce spisywał się Michał Miśkiewicz. Pod koniec I polowy gola powinien zdobyć Patryk Zieliński, ale jego strzał trafił w słupek.

W drugiej połowie kiedy na boisku zrobiło się więcej miejsca coraz śmielej zaczęliśmy atakować kazachską bramkę. Jeden z takich ataków skończył się rzutem wolnym. Do piłki podszedł Krzysztof Kalemba i wykorzystując błąd muru ulokował piłkę w bramce tuż przy słupku.

Nasi rywale dążyli do wyrównania, ale bardzo skuteczna postawa całego zespołu w defensywie zaowocowała pierwszą wygraną w Turcji i czystym kontem bramkowym.

Po udanym sparingu sobotnie popołudnie spędziliśmy na drugim treningu. Zespół ćwiczył w dwóch grupach. Niestety wieczorny trening utrudniał dość mocno padający deszcze.

Po kolacji i krótkiej odprawie przyszedł czas na regenerację w pokoju fizjoterapeuty.