Finałowe spotkanie dla Wieczystej zaczęło się pechowo. Do zawieszonych za kartki Kuby Świątka i Kamila Banachowicza, z powodu kontuzji jeszcze przed meczem dołączył Grzegorz Kwiecień, a już po 10 minutach gry z tego samego powodu boiska opuścić musiał będący ostatnio w bardzo dobrej formie Mateusz Niechciał. Mało tego - w owej 10 minucie "żółto-czarni" przegrywali już 0:2. Wspomniane absencje i tak pewnie nie zniwelowałyby różnicy jaka dzieliła obie drużyny. Trzeba bowiem przyznać, że występująca na co dzień w IV lidze Michałowianka była drużyną dużo lepszą niż gospodarze i zasłużenie wygrała finałowe spotkanie.

Po szybko straconych bramkach zawodnicy Wieczystej uporządkowali grę i skuteczniej się bronili. Tuż przed przerwą mieli nawet okazję na kontaktową bramkę, ale strzał Szymona Witka minimalnie minął bramkę. Po zmianie stron spotkanie w 10 minut trzema bramkami rozstrzygnął Senegalczyk Karamo Sane. Przy prowadzeniu 5:0 zawodnicy Michałowianki rozluźnili się i do głosu doszła Wieczysta. Dobre okazję do zdobycia honorowej bramki mieli Kuba Cieśla i Bartek Grzyb. W końcu w ostatniej minucie udało się to Mateuszowi Sasakowi, który po debiutanckim trafieniu w niedzielnym meczu ligowym po raz kolejny postanowił wpisać się na listę strzelców.

W ten sposób Wieczysta zakończyła swoją piękna pucharową przygodę - uzyskując historyczny rezultat - dochodząc do finału, za co nagrodzona została Pucharem. Dziękujemy!

Finał Pucharu Polski (Kraków), 26.04.2017
Wieczysta Kraków – Michałowianka Michałowice 1:5 (0:2)
Sasak 90 - Cyganek 8, Michalski 10, Sane 57, 63, 68

Sędziował: Robert Marciniak
Żółte kartki: Świst – Wilk, Kupiec
Widzów: 300

Wieczysta: Małek – Cieśla, Sasak, Świst, Niechciał (10 Grzyb) – Koprowski (70 Dębski), Fryc, Górka, Rybski (60 Sroczyński), M. Świątek – Witek (77 Nowakowski)

Michałowianka: Jękot – Barnaś (65 Siudek), Bartosz, Cyganek, Kupiec – Michalski (46 Skowron), Gładysz, Reczulski (46 Łuc), Wilk, Rojek – Sane