Kwiecień rozbił Rybitwy

Kwiecień rozbił Rybitwy

Wieczysta pokonała Rybitwy 4:1. Trzy bramki do tego zwycięstwa dołożył Grzegorz Kwiecień, a "kropkę nad i" z rzutu karnego postawił Filip Fryc.

Sobotni mecz należał do tych z gatunków "wygrać i zapomnieć". Tak się też stało. Wieczysta była lepsza piłkarsko od Rybitw, ale jej gra pozostawiała sporo do życzenia. Cieszyć może wynik, choć bramek powinno być co najmniej drugie tyle. Sam Grzegorz Kwiecień - autor hat-tricka mógł kończyć mecz z dorobkiem 5 goli.

Do przerwy napastnik Wieczystej dwukrotnie w sytuacjach sam na sam pokonywał bramkarza Rybitw. Swoją okazję mieli przyjezdni, ale sędzia odgwizdał pozycję spalona. Po zmianie stron Kwiecień szybko podwyższył na 3:0 kompletując hat-tricka. Czwartą bramkę z rzutu karnego po faulu na Kamilu Górce dołożył Filip Fryc. Goście w drugiej połowie, bardziej zagrażali bramce Mateusza Małka i zdobyli honorową bramkę za sprawą Arkadiusza Gamonia.

Wynik dla Wieczystej mógł jeszcze podwyższyć Szymon Witek, ale brakło precyzji w wykończeniu akcji. Ostatecznie "żółto-czarni" pewnie wygrali z Rybitwami 4:1, choć sam mecz na pewno swoim poziomem nie zachwycił.

A klasa, 24.09.2016 r. godz. 11:00
Wieczysta Kraków - Rybitwy Kraków 4:1 (2:0)
Kwiecień 19, 44, 49, Fryc 58 (k) - Gamoń 67

Żółte kartki: Bant - Gamoń
Sędziował: Damian Cichoń

Wieczysta: Małek - Cieśla, Górka (60 Bant), Świst, J. Świątek - M. Świątek (75 Sasak), Rybski, Fryc, Grzyb (85 Rawski), Banachowicz - Kwiecień (55 Witek)

Rybitwy: Strzępek - Środa, M. Włodarczyk, Paliś, Bębenek - T. Włodarczyk, Gamoń, Piwosz (58 Janik), Godyń, Klucznik - Wędzicha